„Assassin’s Creed Shadows”: Ubisoft obiecuje, że kopie w sieci nie są ostateczną wersją gry

Od 24 godzin w mediach społecznościowych panuje zamieszanie: w sieci pojawiło się już kilka kopii gry Assassin's Creed Shadows . Chociaż nie wyjaśniono powodu, dla którego gra jest dostępna jeszcze przed premierą, zaplanowaną na 20 marca, wielu graczy miało już okazję wziąć udział w tej nowej przygodzie, której akcja będzie rozgrywać się w Japonii.
Ubisoft został więc zmuszony do udzielenia informacji, tłumacząc, że jest „świadomy” sprawy i że gra nie była jeszcze w pełni gotowa na niecały miesiąc przed premierą.
„Zespół deweloperski wciąż pracuje nad łatkami przygotowującymi grę do premiery, a wszelkie obrazy udostępniane w sieci nie oddają ostatecznej jakości gry” – wyjaśnia Ubisoft.
Ubolewając nad przeciekiem, ale nie negując „niecierpliwości” graczy, francuski wydawca prosi tych, którzy mają już egzemplarz tego tytułu, aby nie dzielili się informacjami na temat fabuły. Jeśli chcesz uniknąć spoilerów, warto dodać Assassin's Creed Shadows do listy pojęć niewidocznych na X.
Według informacji zebranych przez Tech&Co, kilku resellerów już otrzymało kopie gry. To może być błąd dostawcy. Pierwotnie Assassin's Creed Shadows miał ukazać się 14 lutego.
Na ten odcinek czekamy tym bardziej, że jego akcja rozgrywa się w uniwersum, o które od dawna prosili fani sagi. Dla Ubisoftu to również szansa na powrót na właściwe tory po kilku miesiącach problemów finansowych.
BFM TV